czwartek, 27 kwietnia 2017

"Płacz dorosłego"

Nie rozumiem tego wcale
Jak się świat umówił zgodnie.
Płakać mogą dzieci małe
A dorośli? To niezgodne
Niezgodne z ogólnie przyjętą regułą,
Że płacz to oznaka słabości
I tylko dzieci ze smutku się tulą.
Dorośli nie mogą, nie tracąc godności.
Bo przecież dziecko jest małe, bezbronne.
Człowiek dorosły natomiast silny.
Dorosły musi podejmować decyzje rozsądne
A dziecku może pójść coś nie po myśli.
Dorosły płakać nie powinien wcale.
Choćby uciekły marzenia mu wszelkie.
Nawet, jak zginie w pracy nawale.
Nawet, gdy szansę uciekną mu wielkie.
Dorosły po prostu płakać nie może,
Bo to hańba, bo wstyd.
A kto dorosłemu takiemu pomoże?
Musi sam radzić sobie z tym.
Wszyscy mówią, że to dziwne,
Przyglądając się płaczącemu.
"Jego zachowanie powinno być inne."
A ja tylko pytam: czemu?