Kiedy
się zapytasz, powiem, że jest pięknie.
Gdy
zobaczysz łzy, powiem, że to reakcja na kurz.
Gdy
dotkniesz twardego serca, powiem, że zmięknie.
Kilka
słów, jeden uśmiech i już.
Gdy
zobaczysz ranę, szybko zmienię temat.
Gdy
usłyszysz jęk, zamienię go w melodię.
Spytana
o kompleksy, powiem, że ich nie ma.
Nigdy
nie przyznam, że czuję się okropnie.
I
kiedyś, kiedy będę nazbyt pusta,
Zobaczysz,
jak z budynku będę skakała.
Wtedy
pomyślisz sobie, zatykając usta
„Ale
przecież ona się uśmiechała”.