Nie rozumiem tego wcale
Jak się świat umówił zgodnie.
Płakać mogą dzieci małe
A dorośli? To niezgodne
Niezgodne z ogólnie przyjętą regułą,
Że płacz to oznaka słabości
I tylko dzieci ze smutku się tulą.
Dorośli nie mogą, nie tracąc godności.
Bo przecież dziecko jest małe, bezbronne.
Człowiek dorosły natomiast silny.
Dorosły musi podejmować decyzje rozsądne
A dziecku może pójść coś nie po myśli.
Dorosły płakać nie powinien wcale.
Choćby uciekły marzenia mu wszelkie.
Nawet, jak zginie w pracy nawale.
Nawet, gdy szansę uciekną mu wielkie.
Dorosły po prostu płakać nie może,
Bo to hańba, bo wstyd.
A kto dorosłemu takiemu pomoże?
Musi sam radzić sobie z tym.
Wszyscy mówią, że to dziwne,
Przyglądając się płaczącemu.
"Jego zachowanie powinno być inne."
A ja tylko pytam: czemu?
czwartek, 27 kwietnia 2017
"Płacz dorosłego"
wtorek, 25 kwietnia 2017
,,Sztuka pisania"
Pisanie jest sztuką, a sztuka to zabawa.
Z każdym nowym słowem zwiększa się nasza wprawa.
Dzięki słowom można pokazać świata ogromy
I doliny, i góry, i w burzę z chmur gromy.
Można opisać zwierzęta i ludzi.
Można opisać dziecko, które wszystko nudzi.
Można stworzyć historię albo ją opisać.
Może być w niej hałas i może być cisza.
To tworzenie świata, zgoła odmiennego.
To uciekania do lata, gdy męczymy się jesienią.
To wyrażanie uczuć i emocji mocy.
To świadomość, że może nasza historia zaskoczy.
Pisanie to radość, chwytanie tej chwili.
Drobne zajęcie, co życie umili.
Pisanie to rzadko doceniany skarb.
Szkoda, że ludzie nie wiedzą, ile on jest wart.
Z każdym nowym słowem zwiększa się nasza wprawa.
Dzięki słowom można pokazać świata ogromy
I doliny, i góry, i w burzę z chmur gromy.
Można opisać zwierzęta i ludzi.
Można opisać dziecko, które wszystko nudzi.
Można stworzyć historię albo ją opisać.
Może być w niej hałas i może być cisza.
To tworzenie świata, zgoła odmiennego.
To uciekania do lata, gdy męczymy się jesienią.
To wyrażanie uczuć i emocji mocy.
To świadomość, że może nasza historia zaskoczy.
Pisanie to radość, chwytanie tej chwili.
Drobne zajęcie, co życie umili.
Pisanie to rzadko doceniany skarb.
Szkoda, że ludzie nie wiedzą, ile on jest wart.
czwartek, 13 kwietnia 2017
"Scenariusze"
Czasem tak się zastanawiam
Jak potoczyć mogło się życie.
I pytania sobie stawiam.
Ale nigdy na głos, zawsze skrycie.
Czy gdybym wzięła scenariusz cudzy,
Była księżniczką, kobietą wspaniałą.
Wokół tańczyliby dla mnie słudzy,
Wszyscy kochaliby mnie i dużą, i małą.
A gdybym wzięła scenariusz inny.
Takiego więźnia, co patrzy przez kraty.
W oczach wszystich zawsze jest winny.
Nie dostaje nigdy zapłaty.
Inny scenariusz jeszcze bym wziąć mogła.
Mogłabym być zwyczajną dziewczyną,
Która nie jest ani szlachetna, ani podła,
Która po prostu żyje chwilą.
Mogłabym wziąć scenariuszy mnóstwo.
Być jakąkolwiek na świecie osobą.
Mogłabym zmienić siebie na bóstwo.
Ale wtedy nie byłabym sobą.
Jak potoczyć mogło się życie.
I pytania sobie stawiam.
Ale nigdy na głos, zawsze skrycie.
Czy gdybym wzięła scenariusz cudzy,
Była księżniczką, kobietą wspaniałą.
Wokół tańczyliby dla mnie słudzy,
Wszyscy kochaliby mnie i dużą, i małą.
A gdybym wzięła scenariusz inny.
Takiego więźnia, co patrzy przez kraty.
W oczach wszystich zawsze jest winny.
Nie dostaje nigdy zapłaty.
Inny scenariusz jeszcze bym wziąć mogła.
Mogłabym być zwyczajną dziewczyną,
Która nie jest ani szlachetna, ani podła,
Która po prostu żyje chwilą.
Mogłabym wziąć scenariuszy mnóstwo.
Być jakąkolwiek na świecie osobą.
Mogłabym zmienić siebie na bóstwo.
Ale wtedy nie byłabym sobą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)