wtorek, 3 kwietnia 2018

?

Moje życie jest pod znakiem zapytania.
Takim jednym, dużym, nic nie zdradza o przyszłości
Jak mam żyć, gdy dość biegu, ale i dość stania?
Jak, gdy boli samotność, lecz nienawidzę gości?
Jak mam przewidzieć, co się jutro zdarzy,
Jeśli nie mam pojęcia, co dzieje się dziś?
Już nie pamiętam, co czuć, gdy się marzy,
Bo po marzącej dziewczynce został tylko miś.
I tyle pytań, kłębiących się w głowie.
O przyszłość, o przeszłość, o chwilę obecną.
Czy ktokolwiek na głos je kiedyś wypowie,
Czy zostaną skazane na tę ciszę wieczną?
Jak to jest, że z ambitnej dziewczyny z szansami na życie
Wyrosłam ja, bojąca się nieznanego?
I jak, chociaż mogłam być na szczycie,
Co chwilę upadam? Nie wiedząc, czy faktycznie nie chcę tego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz