czwartek, 25 czerwca 2020

Do usunięcia

Muszę Cię w końcu z moich myśli wyrzucić.
Zrobić wolne miejsce na kolejną osobę.
Od końca minęły 3 lata, muszę to ukrócić.
Nie mam już tych uczuć, więc czemu nie mogę?
Już się nie znamy, nasze drogi się rozeszły.
Teraz każde z nas jest zupełnie innym człowiekiem.
I choć wszystkie emocje, związane z Tobą gdzieś pierzchły,
I przestałeś być moim na każdy smutek lekiem,
Nadal nie usunęłam twoich starych wiadomości.
Nie wyrzuciłam żadnego twojego liściku.
I chociaż, widząc Cię z inną, nie czuję już zazdrości,
Nadal czuję gorzką gorycz na języku.
Na co dzień nie robisz już na mnie żadnego wrażenia.
Ale gdy patrzysz mi w oczy dłużej, niż minuty połowę,
Mam wrażenie, że wszystko znowu na stare się zmienia.
Wybijasz bramę obronną, zajmujesz mi głowę.
Muszę to skończyć, zanim znów nabierze rozpędu.
Zakończyć ten etap, zacząć życie w nowej dobie.
Bo nie wiem jak, nie umiejąc utrzymać przy życiu nawet sukulentu,
Idealnie pielęgnuję każde wspomnienie o Tobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz